UKR – див. нижче

 

9. Olga Boznańska, Dzieci siedzące na schodach, 1898

 

Dane o obiekcie

olej na tekturze, 102 x 75 cm

Z galerii Edwarda Aleksandra Raczyńskiego w Rogalinie (zakupiony w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie w 1904 r.). Od 1996 r. własność Fundacji im. Raczyńskich przy MNP.

O obrazie

Dzieci siedzące na schodach to jeden z ważniejszych i piękniejszych obrazów Olgi Boznańskiej. Został namalowany w Monachium lub Krakowie, a następnie pokazany na wystawie w Paryżu w lutym 1898 r.

Obraz kryje w sobie wiele zagadek. Przed nadaniem obecnego tytułu miewał różne inne (np. Małe czerwone dziewczynki), jednak do dziś nie wiadomo, kogo przedstawiła artystka. Ciekawa jest też sygnatura: namalowana czarną farbą, ale z jedną czerwoną literą. Natomiast technika – olej na tekturze – jest bardzo charakterystyczna dla Boznańskiej i należała do jej ulubionych. Dzięki tekturze malarka uzyskiwała w swoich obrazach matowość, która pozwalała jej na wyrafinowane efekty kolorystyczne bez poszerzania gamy barw.

A barwa, jak to u Boznańskiej, odgrywa w dziele zasadniczą rolę. Wzrok widza przyciąga czerwień sukienek dwóch bohaterek obrazu siedzących na schodach. Starsze dziecko ma na głowie żółty, słomkowy kapelusz, który poprzez jasny kolor optycznie wysuwa głowę dziewczynki do przodu, budując przestrzenność w dość płaskim obrazie. Obie postaci patrzą wprost na widza szeroko otwartymi oczami. Starsze dziecko ma rączki złączone, zaś młodsze – zaciśnięte w piąstki, co zdaje się wyrażać strach, a co najmniej niepokój. Istotnie, schody nie są miejscem kameralnym i wygodnym, a artystka zwróciła na nie uwagę widza kunsztownym przedstawieniem kutej balustrady, w co musiała włożyć dużo czasu i wysiłku. Schody w obrazie Boznańskiej mogą nieść także subtelny sens symboliczny: skojarzenie ze wspinaniem się, dążeniem ku doskonałości, życiem jako drogą… Gdy połączymy tę symbolikę z dziećmi, schody mogą stać się metaforą ich przyszłego losu. Ważną rolę pełni w obrazie także światło – nie znamy jego źródła (być może wpada przez lekko uchylone drzwi lub pada z góry), jednak jego rozproszenie nadaje obrazowi ostateczną harmonię.

W twórczości Boznańskiej znajdziemy więcej podwójnych portretów – dostawała tego typu zlecenia, a komponowanie obrazu z więcej niż jedną postacią sprawiało jej dużo radości. Dzieci malowała głównie na wczesnym etapie kariery. Sama ich nie posiadała, jednak często przedstawiała dzieci swoich przyjaciółek

O autorce

Olga Boznańska (1865 Kraków – 1940 Paryż) od dziecka wykazywała talent malarski. Jako kobieta nie miała wstępu do Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, dlatego uczęszczała na prywatne kursy. Później uczyła się w Monachium, skąd w roku 1887 pisała w liście do matki: „Mam więcej talentu do koloru niż do formy”. Kopiowała starych mistrzów i czerpała z Jamesa Whistlera (tak jak on poszukiwała bogactwa odcieni w ramach jednego lub dwóch kolorów). Dużo podróżowała: do Wiednia, Berlina, Paryża. Wkrótce zaczęły spływać pierwsze nagrody. Miała 30 lat, kiedy w 1895 r. uznano ją w Berlinie za jedną z dwunastu najważniejszych artystów tego czasu. Jej sztukę doceniono także w Paryżu i tam też się przeniosła. Wówczas rozjaśniła paletę barwną i porzuciła tzw. „monachijskie sosy” (czyli ciemne tonacje, popularne w malarstwie monachijskim). Szarość stała się jej ulubionym kolorem – a potrafiła jej nadać najróżniejsze odcienie, od zimnych po ciepłe.

Dziś Boznańska znana jest przede wszystkim jako portrecistka (malowała też wiele autoportretów) – jak sama podkreślała, w portretach interesowała ją prawda wewnętrzna. „Typ, czy rasa zawiera w sobie charakter i to jest właściwe piękno. W tym siedzi dusza myśląca, pracująca, cierpiąca, znużona lub umęczona. Nie wolno niczego zmieniać z takich rysów. Zresztą ja nie potrafię poprawiać przyrody – maluję co widzę…”.

Ciekawostki

  • Boznańska nigdy nie założyła rodziny i nie wyszła za mąż, choć miała narzeczonego – malarza Józefa Czajkowskiego (jeden z jego obrazów znajduje się nieopodal w galerii). Ostatecznie całkowicie poświęciła się sztuce – „weszła w sztukę, jak idzie się do klasztoru”.
  • Nie ulegała modowym trendom, zarówno w sztuce, jak i stroju: do końca życia nosiła długie, ciemne suknie z przełomu wieków.
  • Na stałej ekspozycji, obok obrazów Boznańskiej, prezentowana jest rzeźba autorstwa jej przyjaciela Ludwika Pugeta, przedstawiająca artystkę w charakterystycznym fartuchu malarskim, z pędzlami w dłoni. Więcej o rzeźbie TUTAJ.
  • W Muzeum Pałacu w Rogalinie – oddziale poznańskiego Muzeum Narodowego – możemy podziwiać inne obrazy malarki, m.in. portret Róży Raczyńskiej, żony kolekcjonera Edwarda Atanazego Raczyńskiego. Zobacz TUTAJ.
  • Tych, którzy chcą bliżej poznać sylwetkę artystki, zachęcamy do przeczytania najnowszej biografii poświęconej artystce Olga Boznańska. Non finito Angeliki Kuźniak

 

Opracowanie: Katarzyna Grabowska, Dział Edukacji MNP

 

 

9. Ольга Бознанська «Діти, що сидять на сходах», 1898 рік

картон, олія, 102 х 75 см

З галереї Едварда Олександра Рачинського в Рогаліні (придбана в Товаристві друзів образотворчого мистецтва в Кракові 1904 р.). З 1996 р. – власність Фонду ім. Рачинських при MNP*.

«Діти, що сидять на сходах» — одна з найважливіших і найгарніших картин Ольги Бознанської. Вона була написана в Мюнхені або Кракові, а потім показана на виставці в Парижі в лютому 1898 року. Картина приховує багато загадок. Перед тим, як дати їй нинішню назву, у неї були інші (наприклад, «Маленькі червоні дівчатка»), але досі невідомо, кого написала художниця. Не позбавлений цікавості й підпис – виконаний чорною фарбою, але з однією червоною літерою. Менше питань викликає техніка – олія на картоні, –  що була дуже характерною для творів Бознаньської й однією з найулюбленіших. Картон забезпечував матовість картин, що давало змогу художниці створювати витончені кольорові ефекти, не розширюючи кольорову гамму.

Колір у творчості Бознаньської відіграє істотну роль. Привертають погляд червоні сукні двох героїнь картини, що сидять на сходах. Старша дитина одягнена в жовтий солом’яний капелюх, який своїм яскравим кольором змушує голову дівчинки виступати вперед, створюючи об’єм у досить плоскому зображенні. Обидві героїні дивляться прямо на глядача широко розплющеними очима. У старшої дівчинки руки складені на колінах, а молодша стиснула їх у кулачки, що виражає страх чи принаймні тривогу. Справді, сходи не є затишним і комфортним місцем, і художниця привернула до них увагу глядача вишуканим зображенням кованої балюстради, для написання якої їй довелося докласти чимало часу та зусиль. Сходи на картині Бознаньської також можуть символізувати сходження, прагнення до досконалості, дорогу життя загалом… Коли ми поєднуємо цю символіку з дітьми, сходи можуть стати метафорою їхньої подальшої долі. Світло також відіграє важливу роль у картині – ми не знаємо його джерела (можливо, воно потрапляє через злегка прочинені двері або падає зверху), та воно розсіяне, що надає картині гармонійності.

У творчості Бознанської ми можемо знайти й інші подвійні портрети — вона отримувала такі замовлення й охоче писала картини з більш, ніж одним персонажем. На ранніх етапах своєї кар’єри в основному малювала дітей. Хоч у неї їх не було, але часто знайомила з дітьми своїх друзів.

Про автора

Ольга Бознанська (1865 Краків – 1940 Париж) з дитинства демонструвала талант живописця. Як жінку, її не прийняли до Школи образотворчих мистецтв у Кракові, тому вона почала відвідувати приватні курси. Пізніше навчалася в Мюнхені, звідки в 1887 році написала в листі до матері: «У мене більше таланту до кольору, ніж до форми». Вона копіювала старих майстрів і надихалася творчістю Джеймса Вістлера (так само, як і він, шукала багатства відтінків в одному або двох кольорах). Вона багато подорожувала – до Відня, Берліна, Парижа. Незабаром почала отримувати перші призи. Їй було 30 років, коли в 1895 році вона була визнана в Берліні однією з дванадцяти найважливіших художників того часу. Її творчість також оцінили в Парижі, що сприяло переїзду. Тоді вона збагатила колірну палітру і відмовилася від т. зв. «мюнхенських соусів» (темних тонів, популярних в мюнхенському живописі). Сірий став її улюбленим кольором – і він зміг надати її роботам різні відтінки, від холодних до теплих.

Сьогодні Бознанська відома передусім як портретистка (вона також написала багато автопортретів). Як художниця сама підкреслювала, у своїх портретах її цікавила внутрішня правда. «Тип чи раса мають характер, і це справжня краса. Там є душа, що думає, працює, страждає, втомлюється чи виснажується. Нічого з цього не можна змінювати. Зрештою, я не можу покращувати природу – малюю те, що бачу…».

Цікаві факти

  • Бознанська так і не створила сім’ї і не вийшла заміж, хоча мала нареченого – художника Юзефа Чайковського (одна з його картин представлена неподалік в галереї). Зрештою, художниця повністю присвятила себе мистецтву – «вона пішла в мистецтво, як йдуть у монастир».
  • Художниця не стежила за модними тенденціями, як в мистецтві, так і в одязі: до кінця життя носила довгі темні сукні початку століття.
  • У постійній експозиції поряд із картинами Бознаньської знаходиться скульптура її друга Людвіка Пугета, що зображує художницю в характерному фартуху з пензлем у руці.
  • У музеї палацу Рогалін – філії Національного музею в Познані – ми можемо помилуватися іншими картинами художниці, зокрема портретом Ружі Рачинської, дружини колекціонера Едварда Александра Рачинського.
  • Тим, хто хоче більше дізнатися про художницю, пропонуємо прочитати її останню біографію «Non finito», написану Анжелікою Кузьняк (Angelika Kuźniak).

* Muzeum Narodowe w Poznaniu – Національний музей в Познані.

Підготувала: Катерина Грабовська, Відділ освіти МНП